Nasze pierwsze i prawdopodobnie ostatnie tee.

Nasze pierwsze i prawdopodobnie ostatnie tee.

Blog Article

Co więcej, nie słuchał Viki, a wręcz przeciwnie, zaczął pieprzyć się jeszcze bardziej wściekle, tak że dosłownie wciśnięto mnie w materac. Zazdrość i złość całkowicie mnie pochłonęły, zobaczyłem, że moja ukochana cierpi. Ona jednak już nie narzekała, tylko muczała, przygryzając wargę, prawdopodobnie Vika zrozumiała, co czuję, i próbowała mnie jakoś uspokoić, nawet uśmiechnęła się słabo. I wtedy gość popełnił błąd, złapał ją za włosy i lekko pociągnął do siebie.

-Puszczaj. To boli! - krzyknęła Vika.

-Ja tylko lekko...

Nie zdążył dokończyć. Nie wiem nawet, skąd wzięłam siłę, ale jednym ruchem odrzuciłam siebie, żonę i bezczelnego gościa i jakoś automatycznie uderzyłam go w szczękę. I uderzyłem go. Denis zleciał z łóżka.

Nie spodziewałem się tego po sobie. Krzyczałem coś, wypychając "trzeciego" z sypialni, rzucając w niego jego rzeczami, przeklinając. A on przerażony ubrał się i usprawiedliwił, mówiąc, że zaszło jakieś nieporozumienie. I nagle mnie to rozbawiło. Zdrowy dżokej, który był młodszy ode mnie o prawie 10 lat, popłynął od jednego ciosu, bał się nawet spojrzeć mi w oczy, nie wspominając o Vice. Drzwi zamknęły się za nim i nagle zapadła cisza.

Spojrzałem na żonę i z jakiegoś powodu poczułem się winny, read more nawet nie wiem dlaczego. Czy to dlatego, że zerwałem tę cholerną koszulkę, czy dlatego, że w ogóle się na to zgodziłem. Ale w jej oczach nie widziałem żadnego osądu, wręcz przeciwnie, widziałem w nich wdzięczność. Wiedziałem, że postąpiłem słusznie. В

Przetłumaczono z DeepL.com (wersja darmowa)